|
|
|
Menu |
Gmina
|
|
Prezentacja Gminy
|
|
Informacje
|
|
Zabytki, historia
|
|
Placówki oświatowe
|
|
Kultura, rozrywka, sport, zabawa i inne
|
|
Fundusze Europejskie
|
|
Nasze inwestycje
|
|
Dofinansowanie projektów z: EFRROW, PO Ryby 2007-2013, inne PROW
|
|
Galeria |
|
E-kartki |
|
|
|
|
Zakon Cystersów
|
|
|
|
BLEDZEW I CYSTERSI
Metryka Bledzewa sięga VIII wieku, w którym w pobliskim zakolu Obry (Grądzkie) znajdował się gród warowny. W latach 1231 - 1239 książę wielkopolski Władysław Odonic uczynił nadanie 500 łanów ziemi w rejonie rzek Ponikwy i Obry, w Sokolej Dąbrowej i w pobliżu Zemska dla cystersów z klasztoru w Dobrylugu na Łużycach. Według tradycji klasztornej siedmiu mnichów z Łużyc wybrało miejsce na klasztor w 1238 roku w zakolu Obry obok Starego Dworku i przystąpiło do jego wznoszenia. Wylewy Obry, zwłaszcza jeden z 1265 r. zmusiły do przeniesienia konwentu do Zemska. Stary Dworek został na długo rezydencją opatów. W roku 1321 margrabia Waldemar nadał cystersom Bledzew i Popowo, które od 1321 r. znalazły się w granicach Wielkopolski i pozostały aż do II rozbioru Polski w 1793r. W 1327 r. Władysław Łokietek poszerzył nadania. Cystersi od momentu powstania (1098 w Dijon w Burgundii) za podstawę bytowania uznawali rolnictwo, rzemiosło i budowanie. W okolice Bledzewa przybyli mnichowie niemieccy, ale że w regule klasztoru obowiązywało milczenie i izolacja od otoczenia (z wyjątkiem świąt), ich pobyt tutaj nie wpływał na proces wynaradawiania Polaków. W ciągu dwóch wieków Bledzew był przykładem dobrego współżycia. Mieszkańcy korzystali z umiejętności zakonników i rozwinęli swoją wieś do rozmiarów i formy miasta. Król Kazimierz Jagiellończyk nadał w 1458 r. Bledzewowi prawa miejskie. I wtedy cystersi z całym swym dobytkiem przenieśli się z Zemska do Bledzewa. Odtąd miasto dla potrzeb lokalnych domeny klasztornej stało się centrum gospodarczym oferującym wyroby sukiennicze, piwowarskie, szewskie i inne. Do początków XVI w. opatami byli zakonnicy niemieckiego pochodzenia. Wobec szerzącej się reformacji, Zygmunt Stary podjął decyzję o obsadzeniu opactw w przygranicznych klasztorach Polakami legitymującymi się pochodzeniem szlacheckim przynajmniej od dwóch pokoleń. Opatów wybierano dożywotnio z prawem dziedziczenia, co zapewniało, że dobra klasztorne nie przechodziły w ręce innowierców. Był to czas sporów religijnych i wzrastających wpływów protestantyzmu. Klasztor w Bledzewie był ostoją katolicyzmu na tym terenie, podczas gdy sąsiednie miasta - Międzyrzecz i Skwierzyna przyjęły protestantyzm. Pozostałością po katolickich mieszkańcach gminy są liczne kapliczki przydrożne bądź ustawione przy cmentarzach. Opatami bledzewskich cystersów bywali wybitni Polacy, wśród nich dyplomata, poeta i dworzanin królów polskich - Sebastian Grabowiecki (1592 - 1607 ), fundator nowego klasztoru i klasztornego kościoła. Budowla ta mogłaby imponować do dziś. Same mury miały 264 m długości. Przylegający do klasztoru kościół mierzył 48,5 m długości. Konstytucja 3 Maja, której współtwórcą był bledzewianin Jan Dekert, uznała wszystkie miasta królewskie za wolne. Bledzew - miasto klasztorne z tego dobrodziejstwa nie skorzystał. Zrównanie praw mieszczan nastąpiło dopiero pod zaborem pruskim, kiedy zakon cystersów uległ kasacie. Stało się to w roku 1835. W 1842 rząd pruski wystawił na licytację kościół i klasztor, wyznaczając niewysoką cenę wywoławczą 5 tys. talarów - oraz warunek najważniejszy, że wszystkie budynki z kościołem włącznie mają być rozebrane do fundamentów. Dzisiejszy spadek pocysterski w Bledzewie obejmuje ołtarz w kościele św. Katarzyny, dzwon zegarowy, monstrancję, krzyż pasyjny, ołtarz boczny, stalle, kilka obrazów i rzeźb. Inne pamiątki w postaci wspaniałych, starych obrazów (1641 r.) znajdują się w kościele barokowym w Starym Dworku. Sam stary dworek - letnia rezydencja opatów - stojący na wysokim brzegu Obry został w ostatnich latach kompletnie zdewastowany. Pamiątką klasztoru jest również figura Matki Boskiej na wysokim, okrągłym cokole stojąca na obrzeżu Bledzewa. W tym miejscu bowiem pochowano żołnierzy napoleońskich, którzy ranni w kampanii na Moskwę w bledzewskim klasztorze, pod opieką zakonników dożywali swoich dni. Opat Onufry Wierzbiński przewidując kasatę, by uratować klasztor, starał się Bledzew przekształcić w wieś, ale napotkał na ostry sprzeciw mieszczan. To co nie udało się wizjonerskiemu opatowi udało się władzy ludowej. 30 sierpnia 1945 r. po reformie administracji, Bledzew pozbawiony został praw miejskich, choć w odczuciu jego mieszkańców i w opinii społecznej nadal jest uznawany za miasteczko.
BIBLIOTEKA BLEDZEWSKICH CYSTERSÓW Szacuje się, że biblioteka klasztoru w Bledzewie liczyła ok. 5 000 ksiąg. O jej zasobność dbali opaci, księgozbiór powiększały zapisy krewnych zakonników lub innych cystersów. Zasłużony dla klasztoru opat Benedykt Gurowski sprowadzał księgi z Norynbergii, Rzymu, Pragi, z Francji. Zachowały się rachunki, na pokaźne sumy za oprawę ksiąg, które także świadczą o licznym księgozbiorze. Kilkanaście lat przed likwidacją klasztoru rząd pruski polecił dokonanie szczegółowe inwentaryzacji całego mienia, w tym biblioteki. Inwentaryzacja biblioteki nastręczała najwięcej trudności. Dokonano więc tylko sumarycznego spisu. Materiały te zachowały się Wojewódzkim archiwum w Poznaniu. Z katalogu wynika, że w bibliotece klasztoru bledzewskiego było 3418 ksiąg, ponadto 5 w refektarzu, 34 w chórze zakonnym. Pewna liczba ksiąg znajdowała się w zakrystii oraz bibliotekach parafialnych należących do opactwa: w Bledzewie, Rokitnie, Starym Dworku, Chełsku. Łącznie więc biblioteka obejmowała ok. 5 000 dzieł bardzo cennych i rzadkich. Przewidując kasatę zakonu rozpoczęto podział zbiorów. 25 lipca 1811 r. Jan Janowski, bibliotekarz Towarzystwa Przyjaciół Nauk, wybrał dla biblioteki Towarzystwa w Warszawie 251 najcenniejszych wielotomowych dzieł, także rękopisów, z zakresu astronomii, geografii, historii, prawa, medycyny, encyklopedie i słowniki w języku polskim, łacińskim, francuskim, niemieckim i greckim. 6 maja 1820 r. Tytus Działoszyński, dziedzic Kórnika zabrał 6 pozycji, m.in. rozmyślania i modlitwy w języku czeskim. Tytus Działoszyński poprosił ówczesnego przeora Stellera o przekazanie niektórych ksiąg do Biblioteki Publicznej w Poznaniu, aby służyły ogółowi. Gdy przeor wyraził zgodę, Józef Łukaszewicz, bibliotekarz z Poznania wybrał odpowiednie księgi w dn. 17 września 1829 r. podpisał akt przejęcia 248 ksiąg medycznych, lingwistycznych, m.in. słownik języka tureckiego. Były wśród nich cenne manuskrypty. W 1835 r. arcybiskup poznański zwrócił się do Ministerium der Geistlichen Angelegenheiten w Berlinie z propozycjami przejęcia pozostałego księgozbioru. Otrzymał odpowiedź, że ministerstwo samo zadecyduje o księgach. 12 września 1836 r. dr Maurycy Pinder, dyrektor Biblioteki Królewskiej w Berlinie, przejął dla tej placówki 348 dzieł w 568 woluminach, wśród nich wiele poloników i encyklopedii. Także rękopis opata Gurowskiego zawierający historię klasztoru. Resztę książek z biblioteki klasztornej przewieziono w styczniu 1843 r. do Międzyrzecza, zapewne do szkoły realnej. Tak więc bogate zbiory bledzewskie zostały rozproszone już w I poł. XIX w. Później dzieliły los bibliotek, do których weszły.
REZYDENCJA OPATÓW W STARYM DWORKU
Najstarsza wiadomość odnosząca się do Starego Dworku pochodzi z 1560 r. 16 lutego tego roku opat z Bledzewa Piotr Kamiński nadał Stary Dworek dotychczasowemu zniedołężniałemu opatowi Piotrowi Ostrorogowowi. Najprawdopodobniej znajdował się tam jakiś stary dworek, który dał nazwę miejscowości. Nie wiadomo, czy chorego opata najpierw przeniesiono do tego dworku, czy do specjalnie dla niego wybidowanego, ale ta nowa rezydencja była na tyle wygodna i dostatnia, że uznano ją za stałą siedzibę opatów. Podczas wojny północnej (1700-1721) w Starym Dworku w rezydencji opata przebywali car Piotr Wielki, król szwedzki Karol XII oraz król Polski i elektor saski - August II Mocny. Odwiedziny monarchów nie wzbogaciły konwentu w przywileje, ale mocno nadwyrężyły jego majątek. Obok dworu w 1580 r. wybudowano kościół. W połowie XVIII w. przebudowano dworek i kościół. Inicjatorem przebudowy był opat Józef Loka zmarły w 1762 r. Nowy kościół wzniesiono dopiero za następnego opata Franciszka Rogalińskiego, fundamenty położono w 1768 r. a poświęcono go 10 lat później. Dokładnych danych o budowie dworu nie ma, ale najprawdopodobniej budowano go równocześnie z kościołem. Wskazuje na to ułożenie na jednej osi kościoła, dworu i nieistniejącej dziś wieży bramnej. W tych samych latach przebudowe klasztoru w Bledzewie prowadził Wawrzyniec Kupler, prawdopodobnie więc, że i on był autorem projektu budowli w Starym Dworku. Znana jest data 1777 r. - postawienie statui Maryjnej na filarze przy drodze ze Starego Dworku do Zemska. Wzniósł ją opat Onufry Wierzbiński na zakończenie budowy całego kompleksu. Na dalszych dziejach rezydencji zaważyły wydarzenia polityczne. W wyniku rozbioru Prusy zagarnęły Ziemie Bledzewską a w 1796 r. rząd pruski przeprowadził sekulyryzację dóbr kościelnych i klasztornych. Istniał nadal sam klasztor w Bledzewie, lecz rezydencja opata została jako część majątku ziemskiego przejęta przez skarb pruski. Opat Wierzbiński zwrócił się do ministra Hoyma o wydzierżawienie dworu uzasadniając, że jest to jedyna "od nie pamiętnych czasów" rezydencja opacka. Władze wyraziły zgodę. Nie stało się tak po ponownym zaborze Wielkopolskim w 1815 r., choć opat Władysław Żórawski także o to zabiegał. Stary Dworek pozostał domeną królewsko-pruską i puszczono ją w dzierżawę. W 1886 r. rozebrana została brama wjazdowa z przyległymi stajniami, na miejscu których wzniesiono istniejące budynki gospodarcze. Po wojnie dworek był siedzibą zakładu PGR do czasu kompletnej dewastacji.
|
|
|
|
|
|
|
Mapa |
|
Subskrypcja |
|
Warto zobaczyć |
|
Zadaj pytanie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| | | |